Aktualności

zielony Poznań

Z cyklu Zielony Poznań "Biała Góra"Skan z nagatywu, Isopan Wywołać do 1960 roku. Wywoływacz WD2D 12 min,

Ekspiacje i raz jeszcze trochę archeologii ...

Isopan pod Pirogalolem
Po kilku miesiącach przerwy trudno mówić o aktualnościach. Jeszcze gorzej jest tłumaczyć się z uporczywego milczenia. Mam przeczucie, że nie tylko w moim przypadku, częstość aktualizacji w sieci jest odwrotnie proporcjonalna do aktywności w realnym świecie. Było lato, było ciepło, były liście, była praca na innych odcinkach, rzeczy ważne i ważniejsze i tyle może o tym. Powróciłem do badań podstawowych w obrębie archeologii fotograficznej. Pierwsze próby wywołania przestarzałej o prawie pięćdziesiąt lat Agfy nie zapowiadały żadnego, nawet najmniejszego sukcesu. Pudełka zawierały ładunki typu instant. Przy otwieraniu metalowego pojemnika, część ładunków uległa zniszczeniu. Negatyw jest niezwykle cienki, chyba jeszcze z celuloidu? Listków jest tylko 12 zamiast spodziewanych 50. Dużo poszło na testy. Niewiele zostało na zrobienie czegoś konkretnego. Czyli prawie jak zwykle działanie pewnie nie wyjdzie poza obręb poszukiwań technologicznych. Choć nigdy nie wiadomo? Jedno pudełko z tuzinem negatywów jeszcze pozostało. Niski kontrast ,niezliczona ilość dziur i uszkodzeń emulsji nie zachęca do użyć referencyjnych.
Radykalne eksperymenty można realizować na czymś jeszcze gorszym. Na przykład mam paczkę posklejanych negatywów formatu 13x18 cm niewiadomego pochodzenia. Obraz czasem pojawia się a czasem nie, wyłącznie jako diapozytyw. Praktyczny wniosek z tej lekcji: negatywy nawet bardzo przestarzałe, ( kilkadziesiąt lat) wbrew pozorom nie tracą czułości w funkcji wykładniczej. Czyli z pierwotnych około 10 DIN/ASA zostaje jeszcze około 3 może 2 ASA. Czyli tylko ze dwa razy. Nie jest źle Według moich doświadczeń zadymienie ujawnia się szczególnie boleśnie przy użyciu mocnych reduktorów np. Hydrochinon lub jeszcze gorzej Fenidon. Najlepiej sprawdza się Pirogalol lub Pirokatechina. Nie należy też Przesadzać z anty-zadymiaczami. 5 gram bromku potasu na litr wywoływacza powinno wystarczyć. Osobiście używam benzotriazolu w rozcieńczeniu 1% od 10ml do 30 na 1litr roztworu.
Czyli prześwietlamy negatyw ze dwa trzy razy i wywołujemy w delikatnym wywoływaczu z umiarkowaną ilością antyzadymiacza. Nie próbowałem jeszcze kafenolu, choć śledzę i podziwiam dokonania zwolenników tej metody ( Lech Szymanowski i inni ). Zawsze jakoś mam deficyt kawy w pracowni, organizm domaga się ciągle nowej porcji, mimo protestom wątroby ale na pewno kiedyś spróbuje. Trudno dziś przewidzieć czy poniesione wysiłki przyniosą jakieś efekty poza samą satysfakcją przezwyciężenia trudności. Za Kika dni spadną wszystkie liście i będę mógł skończyć to czego nie zdążyłem zrobić przed wiosną. Kto pamięta jeszcze niegdysiejszą wiosnę….

B+B 2014 11 05


Home © by B+B