Światło życia.
Ludowe wyobrażenia o rzeczywistości nie podlegały
naukowej weryfikacji. Obserwacje i obliczenia astronomiczne traktowano
również w dużym przybliżeniu. Zmiany pór roku często były dopasowywane
do różnych okoliczności nie związanych z kalendarzem astronomicznym. W
wielu europejskich kulturach ludowych uważano, że zimowe przesilenie przypada
w dniu 13 grudnia. Wierzono, że po świętej Lucji przybywa dnia. Słońce
rodzi się do życia. Charakterystyczne, że obrzędy związane z przesileniem
zimowym rozpowszechnione są głównie wśród ludów północnych. Może działa
tu zasada deficytu. Światło jest bardziej cenione tam gdzie jest go po
prostu mniej. Procesje dziewcząt w białych szatach ze świecami na głowach
znamy Z filmów Bergmana a od jakiegoś czasu z promocji w jednej z sieci
skandynawskich sklepów meblowych.
Światłoczułość
Utrwalenie światła działającego na światłoczułą
substancję to istota Foto-grafii. To dość banalna konstatacja, ale czy
jeszcze uświadamiana, choćby przez fotografujących? Współczesne sposoby
zapisu obrazu w coraz mniejszym stopniu związane są z właściwościami światła
, nie chodzi tu wyłącznie o możliwości rejestracji obrazu niewidzialnego
ludzkim okiem, ani o gigantyczną czułość matryc umożliwiającą fotografowanie
prawie w ciemności. Myślę, że można postawić i próbować obronić tezę,
że Fotografia przestaje być postrzegana jako efekt działania światła na
światłoczułą substancję ( jakiegokolwiek rodzaju). Automatyzacja i nieustanne
ograniczanie i redukowanie udziału operatora w procesie fotografowania
może prowadzić do braku odczucia związku między światłem tworzącym obraz
a tym co widzimy na przykład na wyświetlaczu . W dającej się przewidzieć
przyszłości może dojść do tego, że o tym jak będą wyglądały nasze fotografie
będą decydowali bardziej wytwórcy sprzętu i programowania niż my fotografujący.
Obce światło
W tradycyjnym procesie fotograficznym światło
było istotnym czynnikiem, aż do chwili ostatecznego utrwalenia pozytywu.(
nawet końcowego wypłukania i wysuszenia). Towarzyszyło całemu procesowi.
Ładowanie filmów do kaset i do koreksu odbywało się w zupełnej ciemności.
Dopiero po utrwaleniu negatywów można było zobaczyć pierwszy efekt. Wykonanie
powiększeń musiało się odbywać w świetle ochronnym np.. czerwonym. Długi
proces gdzie właściwe używanie światła ma podstawowe znaczenie. Światło
tworzy obraz to oczywiste, ale bardzo łatwo jego odrobina która przypadkowo
dotrze do światłoczułej substancji w inny sposób niż przez obiektyw podczas
fotografowania może bezpowrotnie zniweczyć wysiłki fotografa. Dobrze o
tym wiedzieli nasi poprzednicy, którzy z czułością okrywali swoje wielkie
kamery czarnymi płachtami żeby żaden zabłąkany promień nie wdarł się do
środka. Do niedawna wymiana filmów zwojowych czy małoobrazkowych musiała
się odbywać w zaciemnionym miejscu, jak nakazywały nawet najprostsze rysunkowe
instrukcje dołączone na przykład do rolki filmu ORWO . Wszystkie te zabiegi
były częścią procesu zwanego fotografowaniem. Na przykład fotografując
pochód 1 Majowy trzeba było dobrze rozplanować ujęcia, żeby zmienić film
gdzieś pod drzewem. Cięty z metra NP 55 ładowany ręcznie po raz enty do
tych samych kaset lubił się zaświetlić. Pierwsze klatki często były na
straty. Trzeba było o tym pamiętać. Zmiany technologiczne wybawiły nas
z wielu uciążliwości związanych z zapisem obrazu. Oprócz spędzania wielu
godzin w ciemni, nie musimy się również specjalnie martwić o uboczne skutki
oddziaływania światła ( nieszczelność korpusu kamery, kaset itp.) Światło
właściwie przestało przeszkadzać. Nowoczesne obiektywy radzą sobie z fotografowaniem
wszystkiego i w każdych warunkach.
Negatyw, Czarne słońce.
Zmiana technologii produkcji obrazów fotograficznych
spowodowała wyeliminowane etapu pośredniego, czyli negatywu. Światło przestaje
pośredniczyć w powstawaniu końcowego obrazu. Dziś fotografia to od razu
pozytyw. Na wyświetlaczu. Na ekranie monitora itd. O tym, że kiedyś fotografia
była oddziaływaniem światła na światłoczułą substancję dzieci dowiadują
się w szkole podstawowej na zajęciach Przyrody. Jest to dla nich jedna
z wielu ciekawostek takich jak na przykład zegar słoneczny. Wytwarzanie
obrazów fotograficznych ( wydruków) najczęściej odbywa się już bez udziału
światła. Proces negatywowo-pozytywowy (przekazanie skumulowanej energii
) to już technika specjalna jak ambrotypia lub dagerotyp.
*Tytuł wydanej
jesienią 1981 roku tyleż słynnej co kontrowersyjnej książki Ludwika Stommy.
Więcej na przykład w: sprawdż
tutaj
B+B 14 11 2013